Rumuńska muzyka
- Emilia
- 22 sie 2017
- 1 minut(y) czytania

„Dragostea din dei”, czyli miłość pod lipą. Utwór ten, wykonywany w języku rumuńskim przez mołdawską grupę O-Zone szturmem wdarł się w 2004 roku parkiety europejskich klubów i opanował je na wiele tygodni. Niestety w Polsce po wymienieniu tego tytułu powszechna wiedza na temat rumuńskiej muzyki wyczerpuje się.
Subiektywny przegląd piosenki rumuńskiej zaczniemy od przeboju, bez którego nie sposób przeżyć dnia w Rumunii. Choć początkowo byłem do utworu „Perfect fără tine” (pol. idealny bez ciebie) nastawiony sceptycznie, to po zasłyszeniu go po raz n-ty uznałam, że nie ma sensu walczyć z wiatrakami i wsłuchałam się w historię chłopaka, który rzucony przez swoja dziewczynę przewrotnie stwierdza, że teraz może być już tylko lepiej.
Oprócz muzyki manele, funkcjonującej nijako w drugim obiegu, w Rumunii powstaje także mainstreamowa muzyka POP, której uosobieniem i najważniejszą postacią jest Inna. Rumuńska piosenkarka tworząca utwory w klimacie dance, jako jedna z nielicznych wykonawców zyskała sławę również poza granicami kraju. Swego czasu w Polsce popularny był również inny rumuński piosenkarz Akcent. Dobrze „wgryźć się” w rumuńskie klimaty muzyczne można słuchając tamtejszych stacji radiowych.
Czego słuchają osoby znajdujące się poza popowym mainstreamem? Zobaczcie sami
Na koniec zobaczcie najciekawszy. Warto ...
Comments