top of page

Fotoradary w Holandii

  • Emilia
  • 1 sie 2017
  • 2 minut(y) czytania

Niewiele osób wie że to właśnie w Holandii wymyślono i po raz pierwszy wykorzystano fotoradar do automatycznego pomiaru prędkości poruszających się po drodze pojazdów. Wynalazek ten spodobał się Holendrom tak bardzo, że postanowili go postawić wszędzie gdzie się tylko da. Wraz z rozwojem technologii na holenderskich drogach pojawiły się także inteligentne kamery, które rozpoznają tablicę rejestracyjną i według oficjalnych danych zapisują taką informację na 3 miesiące. Według teorii system ten ma zwiększyć bezpieczeństwo w krainie tulipanów, bo dzięki gęstemu obsadzeniu kamerami miast, autostrad, ulic i uliczek odpowiednie służby są w stanie zlokalizować dany pojazd oraz pokazać na mapie wszystkie pokonywane przez niego trasy. Do tego wszystkiego dodajmy jeszcze odcinkowe pomiary prędkości i mamy obraz państwa policyjnego w którym rzadko kiedy widzi się samochód jadący więcej niż na to pozwalają przepisy. Kary są dotkliwe i nakładane bez litości, przekroczenie prędkości nawet o kilka kilometrów kończy się mandatem, a fakt że kamery są na każdym skrzyżowaniu oraz co kilka kilometrów na autostradzie sprawia że nie jeden Holender (a na pewno wielu Polaków) za jeden szybki przejazd z pracy do domu dostali ponad tysiąc euro mandatu. Z uwagi na to że w Holandii wygląda to zupełnie inaczej niż w Polsce wytłumaczę to na przykładzie.

Jeżeli z Twoja droga z pracy do domu prowadzi przez miasto i wynosi około 10 km, można śmiało założyć że miniesz przynajmniej 10 fotoradarów*. Jeżeli przy jednym z nich przekroczysz prędkość o zaledwie 10 km/h to zarobisz 100€ mandatu. Jeżeli Ci się śpieszy i miniesz wszystkie kamery o 10 km/h za szybko, dostaniesz 10 mandatów na łączną kwotę ponad 1000 euro - trochę drogo jak za jeden przejazd do pracy, czyż nie?

Żebyś nie myślał że przesadzam, Holandia ma tak dużo fotoradarów że sami nie wiedzą ile tego mają. W samej Holandii jest około 5000 fotoradarów, do tego należy dodać inteligentne kamery na każdym rogu, pomiarowe odcinki prędkości, patrole samochodowe wyposażone w fotoradar oraz małe przenośnie fotoradary ustawiane w krzakach.

Tak duża kontrola prędkości sprawia, że na Holenderskich drogach naprawdę panuje spokój i jedynie kilka razy w roku możemy spotkać się z sytuacją że wyprzedza nas jakiś wariat który jedzie znacznie za szybko. Z drugiej zaś strony mamy tu do czynienia z totalną inwigilacją i pokryciem siecią kamer terytorium całego kraju.


Comments


Zobacz jeszcze:
    IMG_9572
    IMG_9351
    IMG_2099
    IMG_2350
    IMG_3756
    IMG_3871
    IMG_2372
    IMG_2099
    IMG_3817
    IMG_3801
    IMG_3600
    IMG_3812
    IMG_9412
    IMG_3693
    IMG_3597
    IMG_9575
    IMG_3732
    IMG_3512
    IMG_3586
    O mnie

    Mam na imię Emilia i mam siedmnaście  lat. Interesuję się muzyką, filmem, lifestylem ale także sportem, fotografią oraz blogowaniem. Jedną z moich większych pasji są również podróże, które opisuje na blogu. Jestem bardzo pozytywną osobą. Chcę dzielić się swoimi przeżyciami przy okazji zachęcając innych do optymistycznego myślenia. Mam w głowie sto pomysłów na minutę.

     

    Czytaj więcej

     

    Dołącz do newslettera

    © 2017

    bottom of page