Co zobaczyć ciekawego w Lwowie ?
- Emilia
- 2 sie 2017
- 4 minut(y) czytania
Jak zobaczyć najważniejsze zabytki Lwowa w dwie godziny
Jeszcze do niedawna we Lwowie, podobnie jak w innych miastach europejskich, organizowane było darmowe zwiedzanie miasta, tzw. freetour. Obecnie już tego nie ma, ale nic straconego. Lwów oferuje wiele wycieczek z przewodnikiem w naprawdę dobrych pieniądzach. Jeśli zależy Ci na tym, aby jak najlepiej poznać Lwów i poczuć unikatowy klimat i charakter tego miasta, skorzystaj z oferty oprowadzania po mieście przez przewodnika.
My sprawdziliśmy i polecamy biuro Kumpel Tour, które ma w swojej ofercie dużo tematycznych i niestereotypowych wycieczek. Dlaczego warto?
Bo żaden książkowy przewodnik, ani żaden artykuł w internecie nie zapewni Ci takiej dawki wiedzy
Do wielu miejsc sam nie wejdziesz. Tyczy się to np. wycieczki po podziemiach Lwowa oraz po dachach Lwowa
Biuro to bardzo dba o dobór przewodników, więc możesz być pewny, że jeśli taka osoba dla nich pracuje, to musi mieć ogromną wiedzę na temat miasta i jego historii
Bo ceny nie przerażają. Koszt pieszej wycieczki po Lwowie to ok. 25 zł
A unikatowy charakter Lwowa oraz jego atmosfera, są ściśle i nierozerwalnie powiązane z jego historią. Nie próbując poznać historii tego miasta, tak naprawdę nigdy go nie poczujesz.
Opera Lwowska
Lwowski Narodowy Akademicki teatr opery i baletu im. Salomei Kruszelnickiej to jeden z najpiękniejszych budynków jakie widziałam kiedykolwiek. Jej wnętrza zachwycają mnie niezmiennie, ilekroć jestem we Lwowie. Zachwyca (i zachęca) także cena biletów na spektakle. My jak dotąd kupowaliśmy bilety za 100 hrywien (czyli ok. 25 zł) i była to cena wypośrodkowana. Można było zarezerwować zarówno tańsze jak i droższe miejsca. Nie warto korzystać z usług pośredników, bo ceny będą wyższe. Pani w kasie co prawda nie mówi po angielsku, ale można się porozumieć po polsku i pokazać palcem, które miejsca nas interesują. Zrozumie bez najmniejszego problemu.
Browar Lwowski (Lwiwska pywowarnia)
Coś dla ciała i coś dla ducha, za 20 hrywien (5 zł). Bilet wstępu do Muzeum Browarnictwa przy Browarze Lwowskim obejmuje zwiedzanie oraz degustację. Więc jeśli mamy ochotę napić się lwowskiego piwa, lepiej to zrobić w browarze niż w pubie – koszt podobny, a przy okazji zobaczymy interesujące miejsce należące niegdyś do Polaków i znane w całej Europie. Co ciekawe, browar został założony przez jezuitów. Pierwotnie warzyli oni piwo na własne potrzeby, po jakimś czasie zaczęli nim częstować ważniejszych gości, a widząc jak dużym zainteresowaniem się cieszy, rozpoczęli produkcję na skalę przemysłową. Po I rozbiorze Polski i zajęciu Lwowa przez Austriaków, oraz kasacie zakonu pod koniec XVIII wieku, browar przeszedł w ręce prywatne. Obecnie browar należy do koncernu Carlsberg. Produkuje się w nim m.in. znane piwo 1715, którego nazwa upamiętnia rok założenia.
Skansen Gaj Szewczenki
Jeśli lubicie sięgać do korzeni, zgłębiać różne kultury, dowiadywać się jak było kiedyś, to Gaj Szewczenki spodoba Wam się tak samo jak nam. To jeden z największych skansenów w jakich byliśmy, świetnie zaprojektowany i przybliżający różne sfery życia ludów zamieszkujących niegdyś tereny Ukrainy. Znajdziemy tam odtworzone wioski z Huculszczyzny, Łemkowszczyzny, Bojkowszczyzny, Wołynia, Polesia, Bukowiny, Zakarpacia i wreszcie okolic Lwowa. Warto zarezerwować sobie na to co najmniej pół dnia, bo chodzenia jest dość dużo. W połowie trasy znajduje się kozacka kuźnia i kuchnia polowa, gdzie można zasmakować prawdziwych kozackich potraw, bazujących na kaszy, mięsie, słoninie i warzywach. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Gaju Szewczenki.
Dawny kościół Zakonu Jezuitów
Nie, to nie jest zwykły kościół. W czasie II Wojny Światowej zgromadzono w nim ogromne zbiory książek dawnego Ossolineum. Ze względu na brak funduszy i możliwości zapewnienia książkom odpowiednich warunków w innym miejscu, zajmowały one wnętrze kościoła aż do 2011 roku, kiedy w końcu, po blisko 70 latach, przeniesiono je, a kościół oddano archidiecezji lwowskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Aktualnie pełni on funkcję cerkwi garnizonowej. Ale nie to jest najistotniejsze. Wnętrze kościoła wygląda w tym momencie niemal dokładnie tak samo, jak w czasie II Wojny Światowej. Fundusze nie pozwalają na gruntowny remont świątyni, posuwa się on bardzo powoli. Dzięki temu możesz zobaczyć, jakich zniszczeń wtedy dokonano. Będąc tam, rozejrzyj się wokół siebie i zwróć uwagę na zniszczone balustrady, na skradzione elementy ołtarzy, na zniszczone, poprzedzierane malowidła. To ostatnia świątynia we Lwowie tak dobitnie przypominająca dawne czasy.
Katedra ormiańska
Jeśli szukasz we Lwowie emocji, jakich dotąd nie doświadczyłeś, koniecznie wybierz się na nabożeństwo do Katedry ormiańskiej Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, znajdującej się w ścisłym centrum miasta. Pod względem architektonicznym to jeden z najpiękniejszych i najbardziej orientalnych budynków starego Lwowa (choć zewnętrze wcale na to nie wskazuje), którego ściany noszą ślady chyba wszystkich etapów jego burzliwej historii. Pod względem duchowym i artystycznym, dostarcza takich wrażeń, jakich wcześniej nie znałam. Szczerze rekomenduję wybranie się na nabożeństwo (mszę?) w obrządku ormiańskim, tak bardzo różniącym się od rzymskokatolickiego. Nie używa się tam organów ani żadnych innych instrumentów. Wszystkie pieśni wykonuje profesjonalny kilkunastoosobowy chór, o głosach tak czystych, nieskazitelnych i doskonale zsynchronizowanych, że wywołują dreszcze na plecach. Głos prowadzącego nabożeństwo (popa?) jest z kolei niezwykle głośny, niski, głęboki i wibrujący. Być tam, słyszeć, czuć… polecam każdemu.
Więzienie przy Łąckiego
Muzeum Pamięci Narodowej „Więzienie przy Łąckiego”, znajdujące się w budynku na skrzyżowaniu ulic Kopernika i Bandery, niegdyś było przeznaczone dla więźniów politycznych. Jest także miejscem zbrodni NKWD. Kiedy oddziały niemieckiej armii zaatakowały ZSRR w 1941 roku, funkcjonariusze NKWD w pośpiechu mordowali wszystkich więźniów znajdujących się w kilku więzieniach rozlokowanych na terenie Lwowa, m.in. Brygidki i przy Łąckiego. Tutaj w ciągu dwóch dni zamordowano blisko tysiąc osób. W całym Lwowie cztery tysiące. Byli to najczęściej przedstawiciele inteligencji, funkcjonariusze policji, propagatorzy wolności, przeciwnicy władzy sowieckiej. W dawnym więzieniu przy Łąckiego znajduje się obecnie Muzeum Pamięci Narodowej. To część polskiej historii.
Podziemia Lwowa
Od niedawna, w trzech punktach miasta udostępniono dla turystów podziemia. Nie są to zwykłe piwnice, ale mury opowiadające burzliwą historię tego miasta. Podziemia zwiedza się z przewodnikiem (polecam w/w biuro Kumpel Tour), który pokaże Ci to, na co trzeba zwrócić uwagę, przedstawi tło historyczne i wyjaśni funkcję poszczególnych elementów układanki. Więcej na ten temat napisałam w artykule Podziemia Lwowa.
Pchle targi
We Lwowie są dwa targi, które każdy turysta powinien odwiedzić. Można tam znaleźć prawdziwe skarby – od przedwojennych książek w językach wszelakich (za kilka – kilkanaście zł), po biżuterię z kamieni szlachetnych za śmieszne pieniądze (np. bransoleta z ametystów za 5 zł, naszyjnik z agatów za 40 zł, kolczyki z onyksu za 6 zł, przedwojenny naszyjnik z pereł u babuszki za 10 zł). Większy i bardziej zróżnicowany targ, zwany wernisażem, znajduje się między ulicami Nyz’kyi Zamok, Lesi Ukrainky, a Teatralną. Natomiast drugi (targ bukinistów), bardziej ukierunkowany na książki i starocie leży przy ulicy Pidvalna.
Коментарі